poniedziałek, 9 stycznia 2012

W temacie minionych świąt

jeszcze w grudniu powstała propozycja prywatnej wymianki z Mezagą
ja robiłam chustę, a Mezaga dla mnie komin. Komin jest zachwycający, ale jak ma byc inny skoro mistrzowskie łapki go wykonały ;)

tu chusta w początkach pracy

 Efekt końcowy :)

 a to mój śliczny komin :)
 Zostałam zaskoczona i wzorem i rozmiarem komina :) jest idealny

5 komentarzy:

  1. No nie mogę.....Mysza bloga założyła:P
    witamy w blogerowym klubie

    no i na początek uwaga...usuń weryfikacje w kom :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj jak ja się cieszę, że też już blogujesz :) Wspaniale!!! A wiesz, że Ty zdolna bestia jesteś? :) - Pani Niteczka

    OdpowiedzUsuń
  3. Obie prace Twoja i Mezagi - są rewelacyjne - pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Asiu - witam Cię. Piękna zrobiłaś chustę i jest chyba mega rozmiarów :)) Komin tez jest cudny, czyli wymianka udana :))

    OdpowiedzUsuń