Znowu kilka tygodniowych, nazbieranych prac.
Ciuchcia na szybko ... bo nie było ładnej koperty aby chrześniakowi prezent spakować
Kolejne było ślubne pudełko na zamówienie Emilii
Była też jeszcze dwie komunijne
Na koniec kilka "śmiechowych" niby aniołków lepionych z córkami na festyn szkolny
Pudełeczka i karteczki śliczne, a aniołki urocze
OdpowiedzUsuńWidać, że nie próżnujesz. Świetne nowości
OdpowiedzUsuń